niedziela, 22 grudnia 2013

H. P. Lovecraft " Czyhający w progu" - opowiadanie złożone i dokończone przez Augusta Derletha

Styl prozy Lovecrafta jest jedyny w swoim rodzaju i z pewnością nie da się go podrobić. Na szczęście Derleth - korespondencyjny przyjaciel i wielki fan Lovecrafta - nie próbował go naśladować. Już po pierwszym zdaniu da się zauważyć, że opowiadanie napisał właśnie on, zostało zapewne złożone z urywków notatek i pomysłów mistrza. Po przeczytaniu muszę stwierdzić, że Derleth odwalił kawał dobrej roboty. Prawdą jest, co zauważył podobno sam Lovecraft, że chłopak ma talent do opowiadań grozy.


Opowiadanie na początku ma charakter kryminału. Dziedzic starej, spowitej złą sławą posiadłości powraca w rodzinne strony, przed setką lat opuszczone przez ostatniego przodka. Okoliczni mieszkańcy omijają to miejsce z daleka, pamiętając przekazywane przez pokolenia legendy o nocnych hałasach i ludziach znikających w lesie przy domu zwanym domem Billingtonów. Przybyły z Londynu dziedzic, Ambrose Dewart wraz z dokumentami dotyczącymi posiadłości otrzymuje w spadku niepokojące instrukcje, zakazujące wołania na wzgórzach, błagania wśród kamieni i naruszania wieży znajdującej się w lesie za domem. Dewart postanawia rozwiązać tę zagadkę i szperając w starych księgach z biblioteki Billingtona dowiaduje się rzeczy nieprawdopodobnych, w które trudno mu uwierzyć. Nie zauważa nawet, że czyhające zło jest coraz bliżej i wydarzenia sprzed setki lat dzieją się znów, na jego oczach. Co ciekawe relacje ze strony Dewarta w pewnym momencie się urywają i narrację przejmuje jego kuzyn z Bostonu. W miarę jak sytuacja w domu Billingtonów staję się coraz bardziej niebezpieczna w sprawę zaangażowany zostaje profesor, antropolog, który jako jedyny nie wątpi w prawdziwość pradawnych legend.
Te przeskoki w narracji wzmagają wrażenie rozprzestrzanienia i zgubnego działania grozy, która swe źródło ma w dziwnej, starej wieży. Czyha w jej progu uśpiona, gotowa do powrotu na Ziemię i uczynienia z niej piekła dla tak błahych istot, jakimi są ludzie.



August Derleth (1909 - 1971) był wszechstronnie uzdolnionym pisarzem, bardzo płodnym, napisał ponad 150 tomów dzieł literackich - poezji, powieści historycznych i oczywiście horrorów. Od 1925 roku korespondował z Lovecraftem aż do jego śmierci w 1937 roku, jednak nigdy się nie spotkali. Derleth jako jeden z niewielu uważał Lovcrafta za wielkiego twórcę,dlatego zapragnął wydać i rozpowszechnić jego dzieła. Założył w tym celu wydawnictwo Arkham House specjalizujące się w literaturze grozy i fantasy. O historii wydawnictwa i książkach przez nie wydanych można przeczytać w Thirty Years of Arkham House,1939-1969: A History and Bibliography. [Ze wstępu do: Obserwatorzy spoza czasu; Zysk i S-ka]







Ciekawe strony:
http://hppodcraft.com/    - podcast związany z twórczością Lovecrafta
http://www.hplovecraft.pl/   - świetna polska strona związana z twórczością Lovecrafta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz